Łączna liczba wyświetleń

Blog zakończony.

środa, 24 lipca 2013

Rozdział VIII- "Czy to koniec?"

*Maxi*
Siedzimy przed Studio.Naty i Fran jeszcze nie przyszły.Od wizyty w szpitalu u Diego chodzą jakieś uśmiechnięte.Nie spotykają się z nami.
-A widzieliście Naty i Fran?-spytała Camila
-Nie.Ale Naty pisała że niedługo będą.-powiedziała Ludmi
-Aha-przytakneła Viola
Postanowiliśmy już iść do środka.Rozejrzałem się czy moje przyjaciółki nie idą.I to co zobaczyłem mnie zatkało.Szły z Diego.Rozmawiały i śmiały się.
-Maxi co jest?-spytał Leon.Ja tylko pokazałem on też oniemiał
-Chłopaki co jest?-spytał Tomas
-Naty,Fran i Diego-wydukałem
-One z nim?-spytała Camila
-Też niewierze-powiedziała Ludmiła
Postanowiliśmy iść na lekcje.
*Na lekcji u Angie*
-Dziewczyny mam pytanie-powiedziałem
-No jakie?-spytała Nata
-Czy wy się kumplujecie z Diego?-spytałem
-Tak-odpowiedziała Fran z dziwnie uśmiechniętą miną
-Z Diego?-spytałem
-Tak z Diego.Zmienił się bo się zakochał-powiedziała Naty
-A w kim?-spytałem
-Nie wiem-powiedziała i wróciła do rozmowy z Fran.
Po lekcjach poszliśmy do Rest.Siedzieliśmy i gadaliśmy w pewnym momencie zadzwonił telefon Naty
-HALO.DOBRA.ALE KIEDY?.TO PRZYJDZ DO RESTO.PRZESTAŃ.WYJDĘ PO CIEBIE.NO PA-powiedziała i wyszła.Po piętnastu minutach wróciła z Diego.
-Czego tu chcesz?-warknął Leon
-Widzisz Nat mówiłem idę stąd -powiedział i już chciał wyjść gdy
-To ja idę z tobą-powiedziała
-Ja też-powiedziała Fran i wyszli z resto
-Musiałeś?-spytała Violetta
-Tak, bo niewieże że się zmienił-odpowiedział
-Chcę Ci przypomnieć że ty byłeś taki sam-powiedziała zła Ludmiła
-Wcale,że nie-odpowiedział
-Właśnie,że tak każdy się ciebie bał, chciałeś mieć każdą dziewczynę-powiedziała blondynka
-I taką mnie pokochałaś-powiedział
-I teraz zaczynam żałować-powiedziała
-Ludmiła co ty mówisz?- spytał zdziwiony z resztą nie tylko on
-To co słyszysz.Znowu się zmieniasz-powiedziała a na jej policzku pojawiły się łzy
-Ludmi ja tylko boje sie o kuzynkę-powiedział
-Nie wydaje mi sie-powiedziała i wybiegła z baru.On wybiegł za nią kochał ją i nie chciał jej stracić.
*Leon*
Nie mogę jej stracic muszę z nią pogadać.Siedziała na ławce płakała.
-Ludmi przepraszam
-Leon to ja przepraszam.Nie powinnam tak zareagować-powiedziała cały czas płacząc
-Ludmi nic się nie stało ja też zawiniłem
-Ja się boje że się zmienisz
-Objecuje że się nie zmienie bo cię kocham-powiedziałem roniąc łzę
-Też cię kocham-odpowiedziała przytulając mnie
*Naty*
Wracałam do domu po tym jak z Fran odprowadziłyśmy Diego.Mam dziwne przeczucie,że ona się w nim zakochała.Wiem,że powiedziała że podoba jej się Cristian ale Diego jest dla niej lepszy.Szłam i spodkałam Maxi'ego
-Co ty taka zamyślona?
-A nic-odpowiedziałam
-Akurat.Mnie nieoszukasz-powiedział
-Wiem.Myśle o Diego od kilku dni jest inny,jest cudowny.Myśle,że robi to z miłości.
-Z miłości?-spytał zdziwiony
-Tak miłość zmienia ludzi tylko w kim się zakochał-powiedziałam
-Nie wiem
-Chociaż chyba się domyślam-powiedziałam po namyśle
-w kim?-spytał
-Wczoraj powiedział że ją znam-odpowiedziałam
-Wiesz co?-spytał
-Co?-spytałam
-Chyba bardziej odpowiada CI towarzystwo Diego niż moje-powiedział
-co?- spytałam
-Już ze mną nie rozmawiasz tylko przesiadujesz z nim.Wątpie w to że jesteś moją przyjaciółką-powiedział
-Maxi-zaczełam
-Nie prawdziwa przyjaciółka jest z przyjacielem zawsze.A ty mnie opuściłaś-powiedział
-To teraz ja Ci coś powiem Fran mówiła mi że jesteś dobrym człowiekiem.Ale teraz  wydaje mi się że niczym nie różnisz się od starego Diego czy Leona-powiedziałam czułam że do moich oczu napływają łzy
-To nieprawda -powiedział
-Właśnie że prawda.Wiesz może to co powiem będzie głupie ale zakochałam się w tobie. W dawnym tobie jeszcze z przed wakacji,który mi pomagał a teraz zaczynam żałować  tego-powiedziałam i uciekłam wiedziałam że nie mam już przyjaciela

*******************************************
Jest rozdział nie wiem czy wam się podoba.Jestem wdzięczna,że ktoś to czyta i komentuje.DZIĘKI:)

10 komentarzy:

  1. OmG, to jest cudowne *-*
    Czekam na next <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział. Według mnie, Naty nie powinna się tak zachowywać. Biedny Maxi. :(
    Zapraszam do siebie, opublikowałam pierwszy rozdział, więc liczę na szczerą opinię w komentarzu. : violetta-and-her-world.blogspot.com
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedny Maxi ;( Smuutno. Nie ogarniam, czym niby León zawinił.
    Ale rozdział świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bidulka ten Maxi. Moim zdaniem Nati przesadza no i chyba trochę zaniedbała swoją przyjaźń z Maxim. Rozdział genialny czekam na next i zapraszam do mnie dodałam nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  6. genialny ♥♥♥
    biedny Maxi ;(
    chwilowo nie ogarniam Leona i Ludmi (i kto chodzi z Leonem, bo się pogubiłam z tym jak Leon powiedział Ludmi, że ją kocha a ona go) i kto jest kuzynką Leona, bo się w tym też pogubiłam. proszę o odpowiedź
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń