Łączna liczba wyświetleń

Blog zakończony.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Rozdział 14 "Ja Cię kocham"

Następnego dnia

z perspektywy Louis'a

Przyszedłem z Nati do studia trochę wcześniej bo mieliśmy dopracować piosenkę. Ja poszedłem do swojej szafki ona do swojej. Zdziwiło mnie bo dość długo nie przychodziła postanowiłem iść do niej. I to co zobaczyłem mnie przeraziło siedziała na podłodze i płakała podbiegłem do niej.
-Co się stało?-spytałem
-On mnie nienawidzi- powiedziała
-Kto?-spytałem
-Maxi-odpowiedziała
-Jak to?-spytałem a ona podała mi kopertę. Wyjąłem z niej kartkę i zacząłem czytać
Droga Naty
Chcę Ci powiedzieć tylko jedno jesteś beztalenciem, nie potrafisz śpiewać. Jesteś najgorszą przyjaciółką.
MAXI
Coś przykuło moją uwagę gdzieś już widziałem to pismo. Tylko gdzie. Wtedy zobaczyłem Maxi'ego idącego w naszym kierunku.
-Nie wiedziałam, że aż tak mnie nienawidzisz-powiedziała zapłakana Naty i odbiegła
-Co jej jest?-spytał mnie
-To chyba od Ciebie?-spytałem podając mu list
-Nie to nie moje ja mam inny charakter pisma-powiedział
-Chodz- odpowiedziałem
-Gdzie-spytał
-Coś sprawdzić-powiedziałem
Podeszliśmy do szafki Federico.
-Patrz czy nie idzie-powiedziałem Maxi'emu
-Dobra ale co ty robisz?-spytał
-Chcesz wiedzieć kto podmienił list?-spytałem
-Tak-odpowiedział
-To pilnuj-powiedziałem i po dwóch minutach dostałem się do szafki „przyjaciela”
-Patrz to list dla Naty?-spytałem pokazując mu kartkę
-Tak. On je podmienił?-spytał zdziwiony
-Tak. Federico mi zrobił podobne świństwo odebrał mi dziewczynę która bardzo kochałem.-powiedziałem
-A jak miała na imię?-spytał
-Rachel da Silva-odpowiedziałem
-Aha-odpowiedział
-Ale trudno-powiedziałem
-A co teraz mam zrobić?-spytał
-Mam pomysł-powiedziałem
-Camila mogę Ci zająć chwilę?-spytałem
-Pewnie-odpowiedziała
-Mogłabyś przyprowadzić Naty po tej lekcji pod szafkę Federico?-spytałem
-Jasne a po co?-spytała
-Zobaczysz jak przyjdziesz-powiedziałem tajemniczo- A i niemów jej nic-dodałem
-Dobrze-powiedziała i odszedłem
Po trzeciej lekcji
-Czego szukasz w mojej szafce?-spytał dość wkurzony Federico
-Znalazłem-powiedział Maxi
-Co znalazłeś?-spytał
-To co mu zabrałeś?-powiedziałem
-Nie wiem o co wam chodzi?-spytał bardzo zdziwiony
-Zabrałeś list z szafki Natalii i podmieniłeś go-powiedziałem
-W nic mnie nie wrobicie-powiedział zamykając szafkę. -Zresztą nie macie dowodów-dodał
-Tak sądzisz?-spytał Maxi
-Tak. A czemu nie?-spytał
-Bo jest monitoring-powiedziała Camila
-Czemu podmieniłeś listy?-spytał Maxi
-Bo miałem taki kaprys. Jak coś chcę to to dostaje. Z resztą Louis o tym wie – powiedział
-Właśnie wiem dlatego przeczytam oryginalny list napisany przez prawdziwego Maxi'ego a nie przez casanowę Federico.
Droga Naty
Długo zbierałem się na odwagę i wiele razy tchórzyłem. Jesteś dziewczyną, która podbija serce niejednego chłopaka, Uśmiech na Twojej twarzy potrafi poprawić humor, każdemu kto ma zły dzień. Bardzo ładnie śpiewasz. I tańczysz nawet lepiej ode mnie. Chcę Ci powiedzieć tylko jedno, że Cię kocham.
Zawsze Twój Maxi
-Naprawdę-powiedziała zdziwiona
-Tak. Zawsze tak myślałem naprawdę Cie kocham-powiedział i przytulił się do swojej dziewczyny.

Teraz była już tylko jego. Razem z Camilą przybiliśmy piątkę i poszliśmy o tym powiedzieć reszcie naszych przyjaciół.
                        *****************************************
                 Macie swoje Naxi. :)

5 komentarzy:

  1. Super rozdzial czekam na next kocham cie
    PS Tu Wiktoria Szpyrka

    OdpowiedzUsuń
  2. NAXI! ♥

    Pozdrawiam i życzę weny,
    Julia. (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział.
    Naxi <3
    Kiedy next? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super.Naxi!Życzę weny i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. super ♥♥♥
    NAXI ♥♥♥
    czekam na next ;***

    zapraszam do mnie tomas-y-viola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń